sobota, 29 czerwca 2013

Stieg Larsson "Mężczyżni, którzy nienawidzą kobiet"

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet to pierwsza część bestsellerowej trylogii Millenium, autorstwa szwedzkiego pisarza Stiega Larssona. Sięgnęłam po tą książkę zachęcona entuzjastycznymi opiniami, na które natykałam się co krok we wszystkich możliwych mediach, chociaż przyznaję nie spieszyło mi się do jej przeczytania. Fanką kryminałów nie jestem, spokojnie więc odstałam swoje w wirtualnym ogonków w bibliotece i tak po kilku miesiącach oczekiwania powieść trafiła w moje ręce.

Rozgłos medialny jaki towarzyszył Millenium i Larssonowi, sprawił że oczekiwałam czegoś niesamowitego. Tymczasem jestem nieco zawiedziona. Byłam tak nastawiona na lekturę wręcz niezwykłą, że to iż książka jest tylko dobra, stanowi niemiłe rozczarowanie.

Fabuła książki toczy się wokół dziennikarza Mikaela Blomkvista, który po skazaniu na karę więzienia za zniesławienie otrzymuje znienacka bardzo intratną propozycję ma napisać biografię rodu Vangerów, rodziny szwedzkich potentatów przemysłowych, i jednocześnie spróbować dowiedzieć się co tak naprawdę stało się z Harriet Vanger, ukochaną cioteczną wnuczkę nestora rodu Henrika, która zniknęła bez śladu w 1966 roku. Szybko okazuje się, że Vangerowie nie są święci a sprawa staje się niebezpieczna. Z pomocą Mikaelowi przychodzi Lisabeth Salander, genialna researcherka, która w dokumentacji medycznej figuruje jako upośledzona, skłonna do agresji psychopatka.

Mam bardzo mieszane uczucia jeśli chodzi o fabułę książki. Z jednej strony pomysł na główny wątek jest sam w sobie średnio ciekawy, ale z drugiej wszystkie historie poboczne mocno go ubarwiły, czyniąc historię stosunkowo ciekawą. Muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałam się z takim stylem prowadzenia opowieści, w którym ma się wrażenie, że wszystko dzieje się jakoś tak powoli, ale jednak nie jest nudno. Nie wiem czy nazwanie tego brakiem dynamizmu będzie tutaj adekwatne, w każdym razie człowiek cały czas się zastanawia kiedy coś się w końcu stanie, a tymczasem owo coś dzieje się cały czas. Autorowi nie można odmówić odwagi, porusza w swojej książce tematy bardzo odważne: przemoc wobec kobiet, homoseksualizm, znaczna swoboda seksualna. Pytanie na ile jest to zagranie pod publikę, nie od dziś wiadomo, że skandal zawsze sprzedaje się dobrze.

Autor stworzył galerię postaci bardzo osobliwych, zwracających uwagę, o barwnych życiorysach i osobowościach. Z żadnym z bohaterów nie poczułam jednak większej więzi. Czasami brakowało mi w tym wszystkim emocji. W książce jest kilka scen, kiedy powinnam wręcz drżeć z niepewności, emocjonować się razem z bohaterami, ale tak się niestety nie stało.

Mimo wszystkich niedociągnięć książkę czytało się gładko i raczej przyjemnie. Być może na tym polega właśnie jej fenomen. Przeczytałam w życiu wiele książek liczących po 700 stron, niektóre to była prawdziwa męczarnia. Na szczęście nie mogę użyć tego określenia w stosunku do „Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet”. Pomimo licznych wad, książkę odbieram całkiem pozytywnie, ale jak wspomniałam na początku jestem nią jednak rozczarowana. Oceniam na 6/10 i jeśli macie nieco wolnego czasu sugeruję jednak przeczytać, ale w oderwaniu od wszystkich achów i ochów jakie można o niej usłyszeć.

MOJA OCENA: 6/10

Dane o książce:
autor: Stieg Larrson
tytuł: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
tłumaczenie: Beata Walczak-Larsson
tytuł oryginału: Män som hatar kvinnor
seria/cykl wydawniczy: Millennium tom 1, Czarna Seria
wydawnictwo: Czarna Owca
data wydania: 4 listopada 2008
ISBN: 9788375540598
liczba stron: 640
 ------------------------------------------------------------------------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz